Droga do patentu sternika morskiego może przebiegać na różne sposoby i jak to zwykle w życiu bywa, każda ma swoje plusy i minusy.
Spróbujmy to ująć w zgrabnym podsumowaniu:
Generalnie polskie przepisy stanowią, że aby uzyskać patent jachtowego sternika morskiego, należy zdać państwowy egzamin teoretyczno-praktyczny i wystąpić o wydanie patentu do Polskiego Związku Żeglarskiego. Egzaminy prowadzą tzw. Podmioty Upoważnione, czyli ośrodki, którym ministerstwo nadało uprawnienia do prowadzenia egzaminów – jest ich naprawdę sporo. Co ciekawe, nie jest wymagane szkolenie a jedynie staż morski. Nie oszukujmy się jednak, bez dobrego szkolenia zdanie egzaminu jest bardzo trudne, a przede wszystkim bez dobrego szkolenia wypuszczanie się w pełne morze, jest po prostu nierozsądne i niebezpieczne. Wymagany staż morski warunkujący dopuszczenie do egzaminu to min. 200 godzin: nieważne czy pod żaglami, czy na silniku, ale liczą się tylko godziny pływania. Postój w marinie lub na kotwicy nie wlicza się do stażu.
Jak zatem zdobyć patent morski?
Spis treści
Droga nr 1:
Od żeglarza do sternika morskiego.
Pływasz po śródlądziu, masz patent żeglarza jachtowego, ale chciałbyś w końcu poprowadzić łódkę także po wodach morskich. Masz już trochę doświadczenia i na dodatek Twój patent pozwala Ci pływać także po wodach morskich tyle, że z ograniczeniem do 2 mil morskich od brzegu i wyłącznie w porze dziennej. To z pozoru niewielkie dopuszczenie do morskiej żeglugi otwiera doskonałą możliwość do samodzielnego budowania stażu! Np. pływając samodzielnie po wodach morskich Zatoki Gdańskiej czy Zalewu Szczecińskiego itp. jednocześnie zdobywasz kolejne doświadczenia i wymagany staż morski. Musisz jedynie dokumentować te rejsy w formie Kart Rejsu, gdzie wskażesz siebie jako kapitana, dane jachtu (tu masz ograniczenie do 12 m długości!) i dane rejsu (skąd, dokąd, kiedy, ile godzin na żaglach i na silniku). Ważne! Zgodnie z aktualnymi wytycznymi PZŻ co do akceptacji stażu morskiego taki rejs musi trwać min 48h (liczy się czas od zaokrętowania do wyokrętowania a nie ilość godzin pływania) a na trasie rejsu musisz odwiedzić co najmniej jeden port/marinę (nie może to być kółko z portu do portu bez zawinięcia do innego portu). Poza tym oczywiście możesz też załapać się do załogi rejsu morskiego na dowolnym akwenie morskim świata i w ten sposób także zbierać staż – wtedy zawsze na koniec rejsu upomnij się u kapitana o Opinię z Rejsu, która będzie wskazywała dane rejsu, dane kapitana i jachtu oraz ilość godzin pływania. Kiedy uzbierasz swój staż, najlepiej zgłoś się na porządne szkolenie zakończone egzaminem, takie szkolenie też skutkowało będzie stażem, jeśli będzie miało formę rejsową (czyli mieszkasz na jachcie, codziennie ćwiczycie i żeglujecie, wprawiając się w nawigacji, locji, przepisach i innych aspektach niezbędnych do bezpiecznej żeglugi). U nas to zwykle ok 40 h stażu, więc jeśli nazbierałeś już min 160 h, możesz przystąpić do ostatniego etapu i wkrótce cieszyć się patentem w dłoni.
Droga nr 2:
Od Zera do Skippra.
Tą drogą poprowadzimy Cię naprawdę od zera. Nawet jeśli nigdy nie byłeś na żadnej łódce, ale nagle zachciałeś spróbować, poprowadzimy Cię za rękę, wszystko wyjaśnimy, zdobędziesz porządny staż w prawdziwie stażowych rejsach (dużo żeglugi, dużo nauki i wspaniała bałtycka przygoda). Skończysz kurs zakończony egzaminem na patent jachtowego sternika morskiego, a dodatkowo zaoferujemy Ci szereg szkoleń uzupełniających: zaawansowana nawigacja, radiooperator SRC lub LRC, manewry portowe, trymowanie żagli, przetrwanie na morzu, pierwsza pomoc, STCW, meteorologia itd.
Co ciekawe, jeśli cenisz sobie wygodę, możesz kurs JSM przejść w wariancie komfortowym (JSM komfort), gdzie będzie Was tylko max 3 kursantów na jachcie, więc każdy otrzyma kabinę 2-osobową na wyłączność. Instruktor tylko do Waszej dyspozycji, a dzięki temu kurs może być nieco skrócony.
Droga nr 3:
Od motorowodniaka do żaglo-maniaka.
Pływasz motorówką, ale z coraz większą ciekawością zaglądasz na pokłady żaglowych jednostek morskich? Cisza i piękno żeglarstwa bardzo szybko może Cię oczarować, a my pomożemy Ci przekwalifikować się na żeglarza. Masz tu dwie możliwości, ale w obu będzie Ci potrzebny morski staż, aby być dopuszczonym do egzaminu. Pierwsza z nich jest następująca:
– zdobywasz staż morski częściowo w rejsach stażowych (pamiętaj o Opiniach z Rejsów od kapitanów takich rejsów) a częściowo pływając na patencie sternika motorowodnego – tutaj od niedawna też pojawiły się nowe wymagania stażowe PZMWiNW i nie zrobisz już niestety stażu na tym patencie na polskich wodach terytorialnych. Ale jak się okazuje, pływając po wodach np. chorwackich, włoskich, hiszpańskich itd. (oczywiście w ramach swoich uprawnień: max 12 m długości jachtu, do 2 mil morskich od brzegu i tylko w porze dziennej) możesz budować staż na swoim podstawowym patencie motorowodnym.
– robisz porządne szkolenie na patent Motorowodnego Sternika Morskiego i zdajesz egzamin, po którym występujesz do PZMWiNW o wydanie patentu MSM
– po uzyskaniu tego patentu wystarczy Ci zdobycie podstawowego patentu żeglarza jachtowego, aby Polski Związek Żeglarski wydał Ci patent jachtowego sternika morskiego (JSM) na podstawie patentu MSM i ŻJ.
Druga opcja to po prostu zrobić pełną ścieżkę od Zera do Skippera – zdobyć patent jachtowego sternika morskiego JSM, a przy okazji „z automatu” uzyskać patent motorowodnego sternika morskiego (co opisuję poniżej)
Kilka ważnych wskazówek:
- Nie musisz mieć żadnego patentu (np. żeglarza jachtowego), aby podejść od razu do egzaminu na patent morski – potrzebny Ci tylko staż morski
- Posiadając patent jachtowego sternika morskiego, możesz bez egzaminu i innych wymagań uzyskać dodatkowo patent motorowodnego sternika morskiego – wystarczy złożyć wniosek do PZMWiNW wraz z potwierdzoną kopią patentu j.s.m.
- Jeśli posiadasz patent motorowodnego sternika morskiego, to też możesz uzyskać bez egzaminu patent jachtowego sternika morskiego, wnioskując do PZŻ, ale w tym przypadku musisz dodatkowo posiadać podstawowy patent żeglarza jachtowego.
- Uważaj na instrukcje związków PZŻ i PZMiNW w zakresie uznawania stażu morskiego, bo pojawiło się w tym zakresie trochę istotnych zmian, m.in.:
- PZŻ wymaga, by rejs trwał min. 48 h (od zaokrętowania do wyokrętowania z jachtu) oraz by na jego trasie odwiedzono co najmniej jeden port (marinę). PZŻ nie uznaje już stażu z rejsów jachtami motorowymi!
- PZMWiNW wymaga, by rejs morski wykraczał na swojej trasie poza polskie morze terytorialne (czyli albo wypłynięcie z polskiego portu poza granice morza terytorialnego, albo pływanie bo wodach morskich innych krajów). PZMWiNW akceptuje zarówno rejsy na jachtach motorowych, jak i żaglowych.
Jak wygląda porządny kurs na patent morski? Zanim wybierzesz szkołę, dobrze się zastanów! Można tanio i łatwo, ale czy warto? Jachting morski poza przyjemnością żeglowania wiąże się z niebezpieczeństwami czyhającymi na wodzie. Dobre przygotowanie stanowić może o tym, czy każdy rejs zaliczysz do udanych. Kiepskie przygotowanie zaowocuje co najmniej stratami materialnymi a być może i gorszymi konsekwencjami. Porządny kurs nie może trwać krócej niż tydzień! I powinien być poprzedzony samodzielną nauką teorii, np. z e-learningu. Jeśli to dobre szkolenie to skupi się przede wszystkim na praktyce (manewry, żegluga, nawigacja..) i nie będzie tu już czasu na naukę teorii w przerwach. Jeśli to dobre szkolenie to będziesz bardzo zmęczony/a ale na egzaminie pójdzie Ci jak z płatka. Nieco krótsze szkolenie może dotyczyć wariantów indywidualnych lub wersji komfortowej, w której przewiduje się bardzo małą grupę kursantów i dzięki temu można o 1-2 dni skrócić kurs bez uszczerbku na jego efektywności. Nie bój się trudnego egzaminu! Zanim sam ruszysz w morze z patentem w ręce, miej pewność, że sprawdziliśmy podstawy wpojone Ci na kursie. To podstawy bezpiecznego żeglowania. Ruszysz w morze z „zielonym listkiem na rufie” i z każdym rejsem będziesz coraz bardziej doświadczony – a dobry ośrodek szkoleniowy będzie czuwał nad Twoim ciągłym rozwojem i szkoleniem wg Twoich potrzeb. Żeglarstwa morskiego uczysz się przez całe życie!